W końcu śnieg! Po raz pierwszy w sezonie - w Katowicach - mieliśmy dzisiaj okazję pobiegać w zimowej aurze. Warunki na trasie wymagały większej uwagi niż na suchej nawierzchni, ale buty z odpowiednim bieżnikiem lub kolce umożliwiały szybkie bieganie, czego dowodem sa wyniki czołówki. Zwycięzcą został Oliwier Mutwil, który tym samym zapewnił sobie wygraną w klasyfikacji generalnej cyklu. Wśród kobiet najszybszą była Sylwia Ślęzak.
Dzisiejszy wynik Oliwiera Mutwila na 5-kilometrowej pętli nad stawami Janina i Barbara to 16:00. Drugie miejsce zajął Dawid Malina – najlepszy w edycji 2017/2018. W trwającym sezonie Dawid nie ukończy cyklu, bowiem dzisiejszy bieg był jego pierwszym. Czas, jaki osiągnął to 16:09. Jako trzeci na mecie zameldował się – tuż za plecami Dawida Maliny – Marcin Ciepłak (czas 16:09).
- Właśnie na taki start czekałem – na wyrównaną, mocną stawkę. W poprzednich trzech zawodach poprzeczka nie była tak wysoko zawieszona, a dzisiaj pojawił się Dawid Malina i koledzy z mojego poprzedniego klubu, więc mogłem w końcu porywalizować tak, jak chciałem – podkreślił po biegu zwycięzca – zaledwie 20-letni Oliwier Mutwil. - Raczej nie uda mi się wystartować w lutym i w marcu, ponieważ biegi kolidują z innymi startami, jakie mam w planie – mistrzostwami Polski w hali oraz w przełajach, dlatego tym bardziej cieszę się, że udało mi się dzisiaj przypieczętować wygraną.
Dawid Malina, który miał w ostatnich miesiącach sporo perturbacji ze zdrowiem, podkreślił, że jest zadowolony z dzisiejszego startu. - Wracam do biegania po kontuzji i po chorobach, moje prędkości na treningach nie są jeszcze nawet zbliżone do tych z dzisiejszego startu. Cieszę się, że to Oliwier wygrał, bo to zawodnik, który – tak czuję – ma przed sobą duże sukcesy. Był bardzo dobrze, spokojnie prowadzony jako junior, teraz włączył trening seniorski i on oddaje – zaznaczył Dawid Malina, multimedalista mistrzostw Polski. - W CITY TRAIL startuje ponad 20 osób reprezentujących mój team – Inżynierię Biegania. Cieszę się, że moi zawodnicy tutaj biegają, bo taki start na 5 km raz w miesiącu na pewno nie będzie ich za dużo kosztował, a jest to fajna zabawa, można zrobić wartościowy akcent, a przy okazji spotkać się całą drużyną. Dużym plusem jest fakt, że tutaj, w aglomeracji wszyscy mamy blisko na Giszowiec, a bieg jest sprawnie organizowany, więc taki start nie zajmuje dużo czasu.
Wśród kobiet drugie zwycięstwo odniosła Sylwia Ślęzak – najlepsza z kobiet trzech poprzednich edycji CITY TRAIL w Katowicach, dla której dzisiejszy bieg był drugim w sezonie. Czas Sylwii na mecie to tym razem 18:24.
- Nie składam broni i będę starała się ukończyć cykl. Dzisiejszy bieg byłby znacznie wolniejszy, gdyby nie kolce na nogach – dały mi dużą pewność na trasie – mówiła po zawodach Sylwia.
Drugie miejsce wywalczyła Agnieszka Gortel-Maciuk (wynik 19:35). Jako trzecia na metę wbiegła Joanna Griman (czas 20:10).
Nasza katowicka trasa jest poprowadzona na pętli nad stawami Janina i Barbara na Giszowcu. Biegowe miasteczko jest zlokalizowane w pobliżu ośrodka Rybaczówka. Nieodłączną częścią cyklu są zawody dla dzieci i młodzieży – w dzisiejszej imprezie wzięło udział 123 młodych sportowców.
Kolejny bieg w Katowicach jest zaplanowany na 16 lutego, a ostatnie zawody trwającej edycji odbędą się 15 marca. Uroczyste podsumowanie sezonu będzie zorganizowane w II połowie marca.
Pamiętajcie o naszym konkursie - do wygrania zestawy marki Salomon: torba i plecak.
fot. Mateusz Stodolski