Czy ktoś tutaj pamięta poprzednią edycję naszych zawodów we Wrocławiu? ;) No cóż, było nas znacznie mniej niż podczas pierwszej imprezy w tegorocznej edycji :) Linię mety podczas sobotniego biegu przekroczyło 418 osób!
Jak na początek listopada, pogoda okazała się wyjątkowo łaskawa. Choć Las Osobowicki przywitał nas mżawką, zawody odbyły się bez deszczu, w przyjemniej do biegania temperaturze, z dywanem liści pod nogami. – Biegam zupełnie rekreacyjnie, dla przyjemności, od dwóch lat. Zazwyczaj wychodzę pobiegać dwa-trzy razy w tygodniu. Sobotni bieg był moim debiutem w zawodach – mówiła po biegu jedna z uczestniczek – Pani Maria. - Nie byłam sama, bo startowaliśmy całą rodziną. Nie mogło zabraknąć też mojej sąsiadki, z którą biegam na co dzień.
Dzisiejsze zawody w Lesie Osobowickim – mimo rekordowej frekwencji - okazały się dla nas pechowe. Zawodnicy zostali błędnie pokierowani na trasie, przez co dystans biegu wydłużył się o kilkaset metrów. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Za ten błąd przepraszamy wszystkich zawodników. Zdecydowaliśmy, że wyniki dzisiejszego biegu będą uznane tylko jako "zaliczenie" startu, nie będą liczyć się do klasyfikacji. W związku z tym, zmienią się nieco zasady rywalizacji we Wrocławiu. Do ostatecznej klasyfikacji będą liczyć się 3 - nie 4 najlepsze wyniki (te z pierwszego biegu nie będą brane pod uwagę), jednak zostajemy przy zasadzie, że aby zostać sklasyfikowanym trzeba ukończyć min. 4 biegi.
Pierwszy na mecie pojawił się Tomasz Sobczyk (LUKS Żórawina/TEAM ASA Biegiem po zdrowie), z czasem 19:11. Wśród pań najszybciej trasę pokonała zwyciężczyni edycji 2013/2014 - Danuta Piskorowska (TEAM ASA Biegiem po zdrowie). Jej wynik 22:08.
Przez biegiem głównym startowały dzieciaki w cyklu CITY TRAIL Junior, w liczbie zdecydowanie większej niż to bywało w ubiegłym roku :)
WYNIKI zawodów znajdziecie TUTAJ.
Kolejny bieg – 6 grudnia :)