Wrocław

Żeby serce Ani mogło bić...

06.10.2015

Żeby serce Ani mogło bić...

Mimo, że nie w każdej z naszych lokalizacji rozpoczęliśmy już sezon, w najbliższy weekend we Wrocławiu i Katowicach ruszy druga kolejka. Oznacza to, że czas przedstawić cel, na który będziemy zbierać środki podczas drugiej tury zawodów CITY TRAIL Junior. Wesprzemy kilkumiesięczną Anię Stolarską z Gdańska, która ma wrodzoną wadę serca.

„Aby otrzymać termin proszę zgłosić finansową gotowość” - to zdanie mrozi krew w żyłach części rodziców dzieci z wadą serca. Bo jak zadeklarować posiadanie środków, kiedy koszt operacji oszacowany jest na ponad 100 tys. złotych? Ale decyzja została już podjęta. Wiadomo gdzie i jak zoperować malutką Anię, by dać jej największe szanse. Przeciwnościom, które stanęły na drodze trzeba będzie stawić czoła. Dla niej, dla jej przyszłości.

Mama Ani dopiero rozpoczęła pracę zawodową, która ze względu na chorobę córeczki, będzie musiała poczekać. Tata kończy studia. A Ania nie może czekać. Trudny start dla całej trójki. Od operacji zależy przyszłość dziewczynki. To, w jakim będzie stanie za kilka lat, jak szybko będzie się męczyć, jaką jakość będzie miało jej życie. Wada serca Ani jest śmiertelna. Nie można z nią żyć. Ale dobrze przeprowadzona operacja to ogromna szansa. Szansa na normalne życie i zapomnienie, że było ono kiedyś pod znakiem zapytania.

O tym, że Ania przyjdzie na świat z chorym sercem rodzice dowiedzieli się w połowie ciąży. Podczas badania USG rozpoznano u Ani poważną wadę serca pod postacią wspólnego kanału przedsionkowo-komorowego i podejrzenia koarktacji aorty. Jak poinformowano, wada ta idzie zazwyczaj w parze z Zespołem Downa. Podsuwano różne rozwiązania, ale to nie miało już znaczenia. Ania nie była złudzeniem. Poruszała się w brzuchu mamy, kopała, zaznaczała swoje istnienie. Miejsce w rodzinie już dawno było dla niej gotowe. Choroba to nie kara, ale sprawdzian z miłości i macierzyństwa i tego się trzymając Olga i Mikołaj czekali na swoje ukochane maleństwo.

Ania przyszła na świat w otoczeniu kobiet przygotowanych, by ją powitać. Mama i babcia, obydwie posiadające medyczne wykształcenie, dokładnie zapoznały się ze wszystkimi zagrożeniami, jakie mogły czyhać. 8 lipca z wagą 2890 gramów przyszła na świat i była na tyle silna, że mogła pobyć chwilę z mamą, usłyszeć bicie znajomego serca, poczuć tak potrzebne ciepło. Po przeprowadzeniu najważniejszych badań i wykluczeniu wad genetycznych Ania mogła poznać swój prawdziwy dom.

Operacja chorego serca powinna odbyć się w 3-4 miesiącu jej życia, a zegar bije nieubłaganie…. Dziewczynka za 2 dni kończy 3 miesiące. Nieprawidłowości dają już o sobie znać. Ania coraz częściej sinieje. Prawie cały czas noszona jest na rękach, ponieważ każdy atak płaczu niesie ze sobą ogromne zagrożenie.  

Ania jest dla swoich rodziców słoneczkiem, które by nie zgasło, potrzebuje Twojej pomocy.  Prof. Edward Malec i klinika w Munster, dają Ani szansę na to, że  po operacji będzie mogła żyć, jak jej rówieśnicy. Ten obraz: być już w samochodzie, widzieć ją w foteliku i wieźć z powrotem do domu ze świadomością, że już jest bezpieczna, to największe marzenie mamy.

Każdy może wesprzeć Anię poprzez portal siepomaga.pl.  

W jaki sposób pomożemy?

Opłata startowa za pojedynczy bieg CITY TRAIL Junior to 2 zł, z czego 1 zł będzie przekazany dla Ani. Środki dla dziewczynki zbieramy od pierwszego biegu w drugiej kolejce – 10 października we Wrocławiu, przez wszystkie biegi tej tury zawodów.

Opłaty za pojedyncze biegi dokonujecie w biurze zawodów, gdzie będzie czekać specjalna skarbonka. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by wrzucić do niej więcej niż 2 zł – całą nadwyżkę przekażemy na leczenie Ani. W przypadku karnetów, które opłaca się poprzez elektroniczny system nie można wpłacić więcej niż 10 zł, dlatego jeśli ktoś chciałby przeznaczyć większą kwotę na pomoc dla Ani, może to zrobić w biurze zawodów. Ponieważ karnety można wykupić przed pierwszym i drugim biegiem w każdym z miast, po zamknięciu możliwości zarejestrowania dzieci na cały cykl z góry, pieniądze z karnetów podzielimy proporcjonalnie na 6 celów i 1/6 całej zebranej kwoty przekażemy dla Ani. 

Sponsor tytularny