Zawody w stolicy zawsze są dla nas zagadką. Tutaj imprez jest dużo więcej niż w innych miastach, gdzie organizujemy nasz cykl. Sporo osób decyduje się na start w ostatniej chwili, nie rejestrując się przez internet, co oznacza, że trudno jest przewidzieć przed biegiem, jaka może być frekwencja. Tak było tym razem. Mnóstwo nowych twarzy i rekord frekwencji… Dziękujemy!
Zawody ukończyło blisko 330 osób. Pierwszy na mecie zameldował się Artur Jabłoński (Dream Run) z czasem 16:05, który jest rekordem warszawskiej trasy. Zwycięzca poprzedniej edycji – Rafał Rusiniak (ENTRE.PL TEAM) ukończył zawody na piątym miejscu (16:54). – Bez wątpienia poziom w tym sezonie będzie dużo wyższy. Dzisiaj nie miałem szans na wygraną. Zobaczymy, jak będzie z formą w listopadzie – powiedział po biegu.
Wśród kobiet najlepszą okazała się Joanna Schab (Aletempo) – zwyciężczyni poprzedniej edycji. Czas Joanny to 19:20. Niespodziankę sprawiła nam Tamara Mieloch – biegaczka ultra, m.in. druga zawodniczka na dystansie 80+ podczas tegorocznej edycji Ultramaratonu Chudy Wawrzyniec, która wystartowała w naszym biegu, zajmując drugie miejsce. – Taki szybki start był mi potrzebny w przygotowaniach do Maratonu Kampinoskiego, który już za tydzień. Muszę przyznać, że tak mi się spodobało, że myślę, że spotkamy się jeszcze w Lesie Młocińskim – mówi Tamara. – Dystans 5 km podczas zawodów biegałam dopiero drugi raz w życiu, więc nie mam zbytnio punktu odniesienia i trudno mi ocenić start. Na pewno mogłabym pobiec mocniej, nie "leciałam w trupa". Choć wolę góry, dobrze się czuję kiedy podczas zawodów trzeba podreptać pod górkę, to uważam, że takie starty przydają się każdemu. Można podreperować szybkość.
Duży wzrost frekwencji zanotowaliśmy w biegach dzieci i młodzieży CITY TRAIL Junior. Łącznie w pięciu kategoriach wiekowych wystartowało dokładnie 100 dzieciaków! :)
Wszystkim serdecznie gratulujemy wyników i zapraszamy na kolejne biegi. Najbliższy już 16 listopada :)
Wyniki znajdziecie TUTAJ.
fot. Piotr Dymus