Termometr wskazujący wartość -17 stopni nie chciał drgnąć nawet na stopień przez kilka godzin naszej sobotniej wizyty w Olsztynie. Mimo rekordowych mrozów zwycięzca zawodów – Wojciech Kopeć ustanowił nowy rekord trasy nas Jeziorem Długim. 5 km pokonał w 16:21. Tym samym zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej olsztyńskiego cyklu.
Wśród pań pierwsza na mecie była Martyna Warda (21:03) – liderka cyklu, ale w Trójmieście. W Olsztynie na czele jest nieobecna dzisiaj Martyna Konarzewska.
Każdy, kto nie rezygnuje z biegania zimą wie, że bieganie w tak niskiej temperaturze jak ta, która towarzyszyła nam podczas sobotnich zawodów również sprawia wiele przyjemności. Żaneta Wota, jedna z uczestniczek zawodów, która startowała również w cyklu Grand Prix Warszawa zBiegiemNatury podkreśliła na mecie, że nie odczuwa żadnych negatywnych skutków biegania podczas mrozów. – Co prawda przez pierwsze 3 kilometry dopiero się rozgrzewam, ale jeśli ma się dobre obuwie bieganie w zimowych warunkach nie sprawia problemów. Dziś w zasadzie biegło się nawet łatwiej, bo zmarznięty śnieg stworzył dobre podłoże.
Niska temperatura nie wystraszyła również najmłodszych biegaczy. Najmłodsza uczestniczka cyklu „Dzieciaki zBiegiemNatury” miała zaledwie 3 lata!
Kolejny bieg w Olsztynie odbędzie się 1. marca. Tymczasem jeszcze dziś ok. godz. 21 na wydarzeniu Grand Prix Olsztyn zBiegiemNatury na Facebooku odbędzie się konkurs, w którym do wygrania będą karnety do klubu fitness Sylwetka.