Dwunasty sezon naszego cyklu w ogólnopolskim wydaniu w dziesięciu miastach, wkracza w trzecią kolejkę rywalizacji. Jakie były dwie dotychczas rozegrane? Jak kształtowała się frekwencja, poziom sportowy i jakie mamy odczucia w związku z liczbami, które otrzymaliśmy po dwóch miesiącach biegania we wszystkich dziesięciu lokalizacjach? Na te pytania odpowiadamy w przeprowadzonej poniżej analizie.

Tekst: Łukasz Panfil
Foto: Karolina Krawczyk

W minionym miesiącu media biegowe rozpisywały się na temat liczby uczestników w największych, ulicznych imprezach biegowych w Polsce. I te liczby to już nawet nie powiew, ale wiatr optymizmu, który zapewne będzie niezwykle silnym motorem napędowym dla organizatorów w nadchodzącym sezonie. Przykładowo w dziesięciu największych półmaratonach w Polsce w roku 2024 wystartowało o 37% więcej uczestników niż rok wcześniej. Powód do radości niewątpliwy, natomiast analizy nie obejmują danych z biegów lokalnych, w mniejszych miejscowościach. A te dane biorąc pod lupę miejscowości od 50 do 100 tysięcy mieszkańców wykazują znaczne spadki w odniesieniu do stanu sprzed pandemii, spadki wynoszące do 40%. 

Przed bieżącym sezonem CITY TRAIL z dużym niepokojem czekaliśmy na pierwsze dane spływających do naszych baz. Trzeba podkreślić, że biegi przełajowe to nieco inny obszar działania. Leżący w Polsce przez wiele lat odłogiem. Ale przez ostatnie 14 lat pokazaliśmy, że przełaj jest fajny! Podjęliśmy ryzyko wejścia w strefę, która była zapomniana, a przecież jest kolebką biegania masowego na świecie. Udowodniliśmy, że bieganie po lasach i parkach, bliżej natury z wykorzystaniem jej dobrodziejstw jest wspaniałą alternatywą dla wydarzeń wielkomiejskich.

Przełajowa piątka

Dwie pierwsze kolejki stanowią wystarczający obszar poszukiwań odpowiedzi na pytanie - jak jest? Czy udało się zachować podstawową wartość, której życzy sobie każdy organizator - stabilizację? Podsumowanie wykazało, że słowo stabilizacja możemy zamienić na progresja! W biegu głównym, w stosunku do średniej frekwencji ubiegłego sezonu zanotowano wzrost o 9,4%. W porównaniu z sezonem sprzed dwóch lat liczba uczestników jest już wyższa o 18,1%. W obecnym sezonie pierwsza kolejka cyklu kształtowała się na poziomie 4248, a druga 4384. To trend, który cieszy i mamy już pomysły, jak taką tendencję utrzymać w każdej z trzech serii, które pozostały do końca sezonu.

CITY TRAIL Junior

W biegach dzieci i młodzieży również notujemy wzrost. W porównaniu z poprzednim sezonem biega u nas aż o 11,7% więcej młodych zawodników. Najwyższy, blisko 22% wzrost występuje w kategorii D2. Jednym z najważniejszych założeń cyklu CITY TRAIL Junior jest poprawa sprawności fizycznej młodego pokolenia i wzmożenie świadomości wśród dorosłych, jak ważnym aspektem jest zapewnienie dzieciom ruchu. Ponadto jesteśmy dumni z faktu biegowego wychowania co najmniej jednego pokolenia. Nie jest to twierdzenie na wyrost, bo mamy już w biegu głównym uczestników, którzy zaczynali bieganie w CITY TRAIL od kategorii D1, czy D2. Warto wspomnieć o tym, że niektórzy z nich zostali profesjonalnymi sportowcami jak np. Marcin Biskup, ubiegłoroczny wicemistrz Polski w biegu na 5000 m, czy Julia Koralewska, mistrzyni kraju na 10000 m również sprzed roku. I cieszy fakt, że mimo niżu demograficznego, który galopuje w zastraszającym tempie - w roku 2018 liczba urodzeń wynosiła 400 tys. dzieci, w minionym już tylko 256 tys. - zainteresowanie bieganiem na naszych trasach nie słabnie.

Poziom sportowy

Czynnikiem wyróżniającym nasz cykl od początku (od roku 2010) jest udział czołowych, polskich długo- i średniodystansowców. Biegacze z kadry narodowej, reprezentanci kraju i medaliści mistrzostw Polski doceniają możliwość sprawdzania formy i rywalizacji na mocnym, równorzędnym poziomie. Aktualny sezon jest chyba najmocniejszym w historii pod względem szybkich biegów, zwłaszcza w wykonaniu męskim. Na trasach CITY TRAIL startowali podopieczni najlepszych, polskich trenerów m.in. Jacka Wośka, Andrzeja Orłowskiego, Krzysztofa Szałacha, Sylwestra Niebudka, Bożeny Dziubińskiej - Motały, Jacka Kostrzeby, czy Jacka Tyczyńskiego. 

Fenomenalnym był bieg drugiej kolejki we Wrocławiu, gdzie zwycięzca - Konrad Pogorzelski - wyrównał rekord wszechczasów - 14:16, a siódmy na mecie Wiktor Maćkowiak kończył bieg z wynikiem 14:45! W ogóle w skali całego kraju podczas dwóch kolejek padło 15 rezultatów poniżej 15 minut. Natomiast wśród pań, barierę 17 minut dwukrotnie sforsowała triathlonistka Zuzanna Sudak, czyniąc to w Bydgoszczy i Warszawie. Należy podkreślić, że te wyniki padły na czterech trasach - bydgoskiej, poznańskiej, warszawskiej i wrocławskiej - bo te cztery pętle należą do najszybszych, najbardziej płaskich i sprzyjających szybkiemu bieganiu. Trzy trasy - gdańska i gdyńska oraz szczecińska należą do wyjątkowo trudnych, natomiast - Olsztyn, Lublin, Łódź i Katowice to średni stopień trudności. 

Trzeba wspomnieć o rekordach tras. Michał Żuchowski - 15:58 w Lublinie, Kinga Królik - 17:09 w Łodzi, Monika Dubiella -  18:29 w Gdańsku, Aleksander Wiącek - 14:44 w Warszawie i Konrad Pogorzelski, który jak już wspomnieliśmy, czasem 14:16 poprawił nie tylko rekord trasy w stolicy Dolnego Śląska, ale także wyrównał rekord wczechczasów cyklu.

Powyższe liczby pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość i z emocjami wyczekiwać kolejnych szybkich biegów. Pomijając jednak dane statystyczne, największą radość sprawiają nam uśmiechy biegaczy na mecie i ciepłe słowa, które otrzymujemy w komentarzach oraz korespondencjach prywatnych. To dla nas największa motywacja i najsilniejszy ładunek energetyczny na kolejne 30 biegów!

Zawody edycji 2024/2025 są dofinansowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki w ramach Programu "Sport Powszechny". Partnerzy cyklu to PZU, marka On, Sklep Biegacza oraz Zmiany Zmiany. Nasze biegi wspierają: Miasto Olsztyn, Miasto Gdańsk, Miasto Bydgoszcz, Miasto Szczecin, Miasto Poznań, Miasto Lublin oraz Urząd Dzielnicy Warszawa-Bielany.