Lublin

Medycy na start!

03.09.2018

Medycy na start!

Jesteś lekarzem, pielęgniarką, ratownikiem medycznym, ratownikiem wodnym lub strażakiem*? Daj się „oznaczyć” i biegaj z nami bezpłatnie! Ruszamy z akcją „Medycy na start!”. Zachęcamy WSZYSTKICH Uczestników naszych biegów do zapoznania się ze szczegółami – ta wiedza może uratować życie!

Marcin, czterdziestoparolatek. Biega od kilku lat, czysto rekreacyjnie, stara się regularnie, ale różnie z tym bywa. W zawodach startuje chętnie, bo to dobra odskocznia, oderwanie się od codziennych problemów, no i okazja do spotkania ze znajomymi. Zazwyczaj są to biegi na 5 i 10 km, ale czasami zdarza się zaszaleć i przebiec półmaraton. O maratonach na razie nie myśli, bo najpierw chce zrzucić kilka kilogramów, by biegało się lżej. Podstawowe badania robi regularnie, ale te specjalistyczne pod kątem uprawiania sportu już nie. Mimo wszystko nigdy nie miał żadnych poważniejszych problemów ze zdrowiem.

Jest listopadowy, sobotni poranek. Dość ciepły. Bieg na 5 km, blisko domu, znajomi też będą, ale nie ma mowy o wspólnym biegu od startu do mety – Marcin ostatnio trochę rzadziej biegał i nie jest w najwyższej formie, a koledzy i koleżanki walczą o jak najlepsze czasy – szczególnie, że warunki tego dnia sprzyjają. Sprzyjają na tyle, że Marcin mimo braku przygotowania rusza bardzo żwawo i – o dziwo – w bardzo dobrym tempie przebiega 3 km. „Już ponad połowa, dam radę utrzymać tempo do końca!” – w głowie ma tylko taką myśl! Mijają kolejne metry – już prawie 4 km na zegarku i nagle… Marcin upada. Jego serce nie było przygotowane na ten wysiłek. Przestało bić. Nie minęło 15 sekund, a do Macina dobiega inny uczestnik zawodów i po krótkim sprawdzeniu jego stanu zaczyna udaną reanimację. Marek to lekarz. Anestezjolog. Ma 47 lat, biega od kilkunastu, ale jeszcze nigdy nie musiał ratować życia podczas imprezy biegowej, a ukończył setki biegów. Tego dnia startował treningowo, nawet nie założył zegarka. Okazało się, że życie miało dla niego inne zadanie na ten bieg. Musiał zdać egzamin. Zdał celująco, uratował człowieka. Nawet przez sekundę się nie zawahał. Widział upadającego Marcina, bo biegł za nim i od razu wiedział, że to nie jest zwykły upadek, zwykłe potknięcie. Oczywiście Marcin po udzieleniu pierwszej pomocy przez Marka trafił do karetki i dalej do szpitala, gdzie spędził kilka tygodni. Miał zawał. Przeżył dzięki natychmiastowej pomocy lekarza, który w dniu wolnym od pracy, który miał być odreagowaniem codziennych stresów, stanął na wysokości zadania i wypełnił swoją rolę perfekcyjnie.

Gdyby pomoc przyszła 2 minuty później, albo była mniej profesjonalna, Marcin najpewniej nie miałby szans na przeżycie.

To nie filmowy scenariusz, ale sytuacja, która naprawdę miała miejsce (imiona i niektóre detale zostały zmienione). Dała nam bardzo mocno do myślenia i skłoniła do wprowadzenia na nasze biegi pewnej nowości. Wszystkie osoby pełniące zawody medyczne będą mogły startować w imprezach CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden bezpłatnie, jeśli tylko zgodzą się na oznaczenie specjalną opaską na ramię i zadeklarują, że w razie potrzeby zrezygnują ze swojego biegu, aby sprawdzić niepokojącą sytuację i udzielić odpowiedniej pomocy.

- Wspomniana wyżej sytuacja jest ekstremalną, ale na trasie biegu może się wydarzyć sporo innych wypadków. Zawsze ważne jest jak najszybsze dotarcie z pomocą, dlatego akcja organizowana podczas biegów  CITY TRAIL jest niezwykle potrzebna. Gorąco zachęcam do włączenia się w nią. Powodzenie tego pomysłu może być impulsem dla innych organizatorów, co byłoby dużą wartością dla środowiska biegowego – podkreśla Paweł Antczak,  koordynator zabezpieczenia medycznego podczas biegów CITY TRAIL.

Jesteś zainteresowany dołączeniem do akcji i pracujesz w jednym z poniższych zawodów*? Napisz na kontakt@citytrail.pl.

*Akcja dotyczy lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, ratowników wodnych i strażaków - z kursem kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Sponsor tytularny