4. zawody z cyklu Grand Prix Bydgoszcz zBiegiemNatury przyniosły wiele emocji. Z jednej strony świetny wynik zwycięzcy – Krzysztofa Gosiewskiego, a z drugiej piękny obrazek pokazujący, że bieganiem można się bawić.

Rezultat Krzysztofa Gosiewskiego – 14:58 jest nowym rekordem 5-kilometrowej trasy w Bydgoszczy i jednocześnie jedynym w trwającej edycji wynikiem poniżej 15 minut we wszystkich miastach. – Mimo, że trasa pokryta jest śniegiem, warunki okazały się lepsze niż przed miesiącem, ponieważ mając dobre kolce w ogóle się nie ślizgałem – powiedział po biegu Krzysztof.

Drugi na mecie był zwycięzca poprzedniej edycji - Kamil Sieracki. Prowadzący w klasyfikacji generanej Bartłomiej Kotłowski nie startował. Nie było niespodzianki wśród pań. Najlepszą okazała się Daria Maik – liderka bydgoskiej edycji cyklu. Jej wynik to 19:52.

Nie mniej zainteresowania, co wynik zwycięzcy wzbudziły stroje kilku biegaczy oraz kibiców. Był m.in. bałwan, rugbysta i karateka. Skąd pomysł na przebrania? – Podczas ostatniego biegu udało mi się zrobić życiówkę, więc tym razem postanowiłem pobiec dla zabawy – powiedział przebrany za bałwana Arkadiusz Kempa, który jak się dowiedzieliśmy jest stałym uczestnikiem spotkań zBiegiemNatury. – Arek potrafi nawet zamieniać się w pracy, by móc przychodzić na zajęcia – podkreśla Michał Brzeziński, trener Bydgoszcz zBiegiemNatury.

Przypomnijmy, że Bydgoszcz jest jedynym miastem zBiegiemNatury, w którym odbywają się zajęcia z trenerami. Zapraszamy w każdą niedzielę o 10:00. Zbieramy się przy skrzyżowaniu ulic Hipicznej i Rekreacyjnej w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku „Myślęcinek”, który znajduje się na terenie Nadleśnictwa Bydgoszcz.

Tradycyjnie w niedzielę startowały także młodsi biegacze w ramach cyklu „Dzieciaki zBiegiemNatury”.

Kolejne zawody w Bydgoszczy już 23. lutego. Tymczasem jeszcze dziś na wydarzeniu Grand Prix Bydgoszcz zBiegiemNatury na Facebooku odbędzie konkurs organizowany wspólnie z klubem fitness Magra.