Królowa Lodu właśnie dzisiaj zawitała do Szczecina i iście po królewsku ozdobiła szronem okolice Jeziora Szmaragdowego. Pomimo niskiej temperatury nie daliśmy się obezwładnić lodowej mocy! ;)

„Jest jak w Aspen” – mówili biegacze. A najszybszym okazał się Filip Janowski, który 5-kilometrową trasę pokonał w 18:07. Wśród kobiet triumfowała Monika Andrzejczak z czasem 20:14.

- Po świętach bardzo dobrze się poruszać i spalić tę zatrważającą liczbę kalorii wchłoniętą podczas świąt - mówił jeden z zawodników. Linię mety w Puszczy Bukowej minęło 299 osób.

Kolejnych kilkudziesięciu biegaczy wzięło udział w cyklu dla dzieci i młodzieży CITY TRAIL Junior. - Cieszymy się z rosnącej liczby najmłodszych zawodników, którzy wraz z rodzicami odwiedzają nasze biegi tworząc sielski i rodzinny klimat. Na pewno pomaga w tym ognisko, które jest znakiem rozpoznawczym naszych zawodów – mówi Radek Erkiert z klubu Puszczyk Bukowy, który jest współorganizatorem szczecińskiego CITY TRAIL.

W trwającej edycji, w Szczecinie odbędą się jeszcze trzy imprezy. Najbliższa 18 stycznia. A jeszcze dziś na wydarzeniu Grand Prix Szczecin CITY TRAIL do wygrania pasy Salomon :)

fot. Piotr Krawczuk