Bartosz Nowicki i Joanna Woźniak najlepsi w ostatnich w tym roku zawodach w Szczecinie. Tak szybkiego biegu w Puszczy Bukowej jeszcze nie było. Bartosz pokonał 5-kilometrową trasę w 16:51. Joanna w 19:15. Linię mety minęło 669 biegaczy. W CITY TRAIL Junior wzięło udział ponad 150 młodych sportowców.
Wynik Bartosza Nowickiego jest lepszy od dotychczasowego rekordy trasy o 33 sekundy. Drugie miejsce zajął dzisiaj Radosław Helon (17:07), a trzeci był Bartek Osior (17:21).
- Podczas poprzedniego biegu i mojego pierwszego startu tutaj uczyłem się tej trasy. Jest ona bardzo wymagająca. Pierwsza część wydaje się być łatwa, bo jest tylko jeden mocny podbieg, ale to co dzieje się od drugiego kilometra to prawdziwy przełaj i to, co w nim kochamy najbardziej – nieprzewidywalność, zmiana terenu, zakręty. Jeśli ktoś chce dobrze biegać przełaje, powinien startować tutaj w CITY TRAIL w Szczecinie – podkreślił na mecie Bartosz Nowicki, 14-krotny medalista mistrzostw Polski, brązowy medalista halowych mistrzostw Europy w Paryżu na 1500 m (2011). - W mojej karierze miałem to szczęście, że trafiłem na bardzo dobrych zawodników, jeśli chodzi o przełaje - Mateusz Demczyszak, Łukasz Parszczyński - to z nimi się ścigałem. Jako senior zdobywałem medale na krótkim dystansie – 4 km. Przełaje od zawsze były ważne w polskiej myśli szkoleniowej. Moim zdaniem to jest meritum sprawy do bycia dobrym wyczynowcem, dobrym biegaczem. Naturalny bieg w terenie uczy każdy z naszych stawów pewnej niepowtarzalności, bo każdy krok jest inny. To jest najlepszy trening, jaki możemy zafundować swojemu ciału. Karierę wyczynowca mam już za sobą. Teraz bawię się bieganiem. Biegi terenowe, a być może za chwilę także górskie, sprawiają mi coraz więcej przyjemności i satysfakcji, a efektem tej zabawy jest dzisiejszy wynik. Startują tutaj - również z sukcesami - moi podopieczni. CITY TRAIL Junior to obowiązkowy element naszego planu treningowego.
Najlepsza wśród kobiet – Joanna Woźniak – to zaledwie 18-latka. Ma na koncie już dwie wygrane i jedno drugie miejsce. Za plecami zostawiła dzisiaj Natalię Gulczyńską (19:18) oraz Beatę Białek (20:56).
- Nie było dzisiaj łatwo, bo przez całą trasę biegłam z Natalią, z którą na co dzień trenuję. Natalia jest ode mnie szybsza na krótszych odcinkach, więc wiedziałam, że jak ją wyprzedzę muszę bardzo się pilnować, by utrzymać przewagę. Warunki były odrobinę trudniejsze niż ostatnio, ale udało się zrealizować cel – czyli pobiec szybciej niż przed miesiącem. Myślę jednak, że mogę urwać jeszcze trochę z tego wyniku – podkreśliła najszybsza z pań – Joanna Woźniak.
Kolejny bieg w Szczecinie jest zaplanowany na 19 stycznia, a następne: 23 lutego i 15 marca. Każdy z nich odbędzie się na dystansie 5 km na pętli poprowadzonej ścieżkami Puszczy Bukowej nad Jeziorem Szmaragdowym.
Pamiętajcie o naszym konkursie - do wygrania zestawy marki Salomon: torba i plecak.
fot. Jarosław Dulny