
To był fantastyczny weekend: w Chamonix rozegrano Mistrzostwa Świata Skyrunning, w których wzięło udział około 6500 biegaczy z 65 krajów. Mistrzostwa miały trzy konkurencje - bieg Ultra na 80km w piątek, Vertical na 3,8km (z 1000m przewyższeniem!) w sobotę i Maraton w niedzielę.
Niesamowita Magda Łączak
Na dystansie Ultra mogliśmy oglądać trójkę naszych rodaków - Magdę Łączak i Pawła Dybka z Salomon Team oraz Lucjana Chorążego. Już kilka godzin po starcie kibice (dość tłumnie śledzący relację w Internecie) mieli się z czego cieszyć - Magda Łączak biegła jako trzecia zawodniczka, będąc raptem kilka minut za prowadzącą Emelie Forsberg ze Szwecji i Anną Frost z Nowej Zelandii. Dramat zaczął się około 8 rano, gdy okazało się, że Magdy na punkcie kontrolnym nie ma i nie ma. Jak później powiedziała: zrobiłam dwa błędy po wybiegnięciu z punktu odżywczego na 25 km i straciłam jakieś 20 minut. Załamałam się. Przez chwilę myślałam co teraz, zejść, gonić?! Zaczęłam gonić, wyprzedziłam cztery dziewczyny na podbiegu na 2600m i nagle zaczęłam odpływać. Co prawda znów wyprzedziła mnie jedna dziewczyna, ale facetów całe stado. Zjadłam trzy żele na raz i modląc się jakoś brnęłam do góry. Energię odzyskałam w połowie zbiegu do Vallorcine, jak wyprzedziła mnie kolejna dziewczyna. Pomyślałam, że tego już za wiele i nie dość, że mnie wyprzedza, to jeszcze na zbiegu?! I jakoś tak się ogarnęłam i od tej pory było już dobrze.
Najlepsze kobiety na dystansie ultra (Magda Łączak - z lewej)
Magda wróciła na trzecią pozycję i nie oddała jej aż do mety, dokonując rzeczy historycznej: zdobyła pierwszy medal (brązowy) dla Polski w Mistrzostwach Świata serii Ultra Skyrunning!
Zapis biegu z zegarka Magdy.
Wyniki - dystans ultra:
Kobiety:
1. Emelie Forsberg (Szwecja) - 12:38:49
2. Anna Frost (Nowa Zelandia) - 12:46:52
3. Magda Łączak (Polska) - 12:58:51
Mężczyźni:
1. Luis-Alberto Hernando (Hiszpania) - 10:25:52
2. Francois Dhaene (Francja) - 10:29:33
3. Ben Dufus (Australia) - 10:52:33
(...)
21. Paweł Dybek (Polska) - 12:21:03
51. Lucjan Chorąży (Polska) - 14:21:31
Stevie Kremer - trzecia zawodniczka na dystansie maratońskim
Marcin Świerc w pierwszej dziesiątce Maratonu Skyrunning
W niedzielę o 7 rano na zmienionej trasie rozegrano natomiast MŚ w Maratonie: dystans był nieco krotszy niż w rzeczywiśctości ma maraton - 41km. Na zawodników czekało ponad 2200m przewyższenia. Padający deszcz zmusił organizatorów do ominięcia najwyższego punktu, co jednak nie zakłóciło rywalizacji - wygrał Kilian Jornet, który poprzedniego dnia był także najszybszy w Verticalu na 3,8km i ustanowił nowy rekord podbiegu.
Kilian Jornet
Niezwykle wyrównana walka toczyła się od samego startu, a czołówka biegła właściwie cały czas w jednej zwartej grupie. Marcin Świerc wystartował wolniej, na pierwszym punkcie kontrolnym był dopiero 19, ale z każdą minutą zyskiwał. Mniej więcej w połowie trasy Kilian zdobył minutę prowadzenia i jeszcze lekko ją powiększając dotarł do mety jako pierwszy. Marcin wskoczył do pierwszej 10 i w stawce - nie bójmy się tego powiedzieć, najlepszych zawodników na świecie, 8. miejsce to jeden z jego największych sukcesów międzynarodowych. Po 3,5h walki do Kiliana zabrakło mu 8 minut, a do medalu - niecałe 6…
Wyniki - maraton:
Kobiety:
1. Elisa Desco (Włochy) - 3:53:33
2. Megan Kimmel (USA) - 3:54:51
3. Stevie Kremer (USA) - 3:55:36
Mężczyźni:
1. Kilian Jornet (Hiszpania) - 3:23:39
2. Michel Lanne (Francja) - 3:25:50
3. Thomas Owens (Wielka Brytania) - 3:26:20
(...)
8. Marcin Świerc (Poska) - 3:31:40