„Bieganie w grupie to inna bajka... fajniejsza” ;)

15.07.2013

„Bieganie w grupie to inna bajka... fajniejsza” ;)

Taki komentarz usłyszeli uczestnicy niedzielnego spotkania zBiegiemNatury we Wrocławiu od jednej z nowych uczestniczek :) Zgadzamy się w 100 procentach!

- Na naszych zajęciach zjawiła się Ela – z zawodu farmaceutka. Dowiedziała się o nas od znajomych. Chce w przyszłości przebiec półmaraton, ale jak powiedziała -  „już jakiś czas temu polubiłam bieganie, jednak bieganie w grupie to zupełnie inna bajka... fajniejsza” :) Oby każdy uczestnik naszych zajęć myślał podobnie – mówi Weronika Machowska, trenerka Wrocław zBiegiemNatury.

W Bydgoszczy doszło do pewnego przełomu. Bardzo pozytywnego oczywiście :) - Podczas rozbiegania uczestnicy, którzy zaczynają swoją przygodę z bieganiem stwierdzili, że są w stanie i nie boją się przebiec dystansu 10 km podczas zawodów. Dotychczas myśleli, że zawody są dla prawdziwych biegaczy, a dziś przekonali się, że oni także są prawdziwymi biegaczami. Cieszymy się, że nasi uczestnicy przełamują bariery nie tylko fizyczne, ale i psychiczne – podkreśla Ola Brzezińska, trenerka Bydgoszcz zBiegiemNatury.

Przenosimy się do Trójmiasta. W Gdańsku zajęcia były skoncentrowane na ćwiczeniach stacyjnych. W Gdyni biegaliśmy odcinki w zmiennym tempie. - Na zawodach częstym problemem jest zmiana tempa. Ten element sprawia, że organizm szybciej się męczy, dlatego postanowiliśmy nad nim popracować – mówi Dominika Zakrzewska, trenerka Gdynia zBiegiemNatury.

A co słychać w Olsztynie? Robiliśmy skipy i podbiegi. – Aby było ciekawiej podzieliłem uczestników na dwie grupy: kobiety i mężczyzn. Fajnym ćwiczeniem okazały się też tzw.  "kręciołki" czyli skip A wokół własnej osi – relacjonuje Paweł Pszczółkowski, trener Olsztyn zBiegiemNatury.

W Poznaniu na zajęciach szczególną uwagę zwróciliśmy na poprawne rozciąganie. - Należy pamiętać, że aby rozciąganie było efektywne powinno być dobrze wykonane. Jak zresztą każde inne ćwiczenie – zaznacza Monika Kinowska, poznańska trenerka zBN.

Na deser biegniemy nad Jezioro Szmaragdowe do Szczecina. - Tematem przewodnim spotkania były zbiegi. Wykonaliśmy serię zbiegów przy zachowaniu odpowiedniej techniki i sylwetki. Dodatkowo zrobiliśmy kilka ćwiczeń mających na celu wzmocnienie mięśni używanych podczas zbiegów oraz ćwiczenia, które poprawiają stabilność nogi (przede wszystkim stopy) podczas biegu – opowiada Radek Erkiert, tamtejszy instruktor zBiegiemNatury.

Ponownie widzimy się w niedzielę!