Widoczne efekty napędzają do pracy

27.05.2013

Widoczne efekty napędzają do pracy

To chyba najlepsze podsumowanie niedzielnych spotkań zBiegiemNatury. Nasi trenerzy, którzy pracują z Wami od siedmiu miesięcy mają okazję oglądać Wasze postępy.

Na ostatnich zajęciach w Gdańsku wykonaliśmy serię ćwiczeń rozciągających. - Większość naszych stałych bywalców uznała, że widać postępy w ich elastyczności – podkreśla Marcin Richert, trener Gdańsk zBiegiemNatury. - Wykonaliśmy również ćwiczenia w parach oraz kilka elementów skipów, wyskoków i wieloskoków, które poprawiają technikę biegu oraz wzmacniają staw skokowy.

Skipy i siła biegowa były także w Bydgoszczy, a w Poznaniu - sprawność ogólna z ćwiczeniami koordynacyjnymi. -  Następnie przeprowadziliśmy ćwiczenia „na ławeczce” mające za zadanie zwiększenie siły mięśniowej  i odrobina techniki. Dalej wykonaliśmy kilka podbiegów i obowiązkowo trucht w ramach czynnego odpoczynku. Jak zawsze na końcu kilka ćwiczeń rozciągających mających tak duże znaczenie w każdym treningu – podkreśla Monika Kinowska, trenerka Poznań zBiegiemNatury.

W Gdyni zajęcia były skoncentrowane na poprawie koordynacji ruchowej. - Zauważyliśmy, że mimo poprawy wykonywania ćwiczeń, niektóre elementy u naszych uczestników nie są jeszcze naturalne, automatyczne. Dlatego po przebiegnięciu 3 km, wyznaczyliśmy odcinek 20 m, na którym przeprowadziliśmy prezentację, a następnie wraz z uczestnikami serię ćwiczeń, gdzie głównym założeniem poza poprawnością wykonywania była próba wyczucia rytmu. Wymachy rękami w truchcie, element skipu A, wieloskoku. Przedstawiliśmy i omówiliśmy, jak wyglądają ćwiczenia z płotkami. Postawiliśmy przed sobą kilka wirtualnych płotków (niedługo będzie czas na prawdziwe) i staraliśmy się je pokonać bez zatrzymania. Celem wszystkich ćwiczeń była wspomniana próba złapania własnego kroku i rytmu ich wykonywania – szczegółowo relacjonuje Jacek Kowalczyk, trener Gdynia zBiegiemNatury.

We Wrocławiu na uczestników czekała niespodzianka. – Po solidnym bieganiu, rozpoczęliśmy … biesiadowanie przy ognisku. Jedliśmy własnoręcznie pieczone kiełbaski i zajadaliśmy się ciastem bananowym – wszystko w ramach Pikniku Rodzinnego z okazji Dnia Mamy i zbliżającego się Dnia Dziecka – opowiada Weronika Machowska, trenerka Wrocław zBiegiemNatury.

Na zakończenie kilka zdań o uczestniku spotkań Olsztyn zBiegiemNatury. - Po raz pierwszy na zajęcia przyszedł Grzesiek, który biega od ponad pół roku ok. 15 km tygodniowo. Jak sam podkreśla kiedy się zdenerwuje, idzie pobiegać i dzięki temu zrzucił już 12 kg! Wcześniej humor poprawiało mu jedzenie – opowiada Monika Kinowska, olsztyńska instruktorka zBN.

Kolejne zajęcia już 2 czerwca o godzinie 10:00. Zapraszamy!