zNatury intensywnie!

11.02.2013

Spotkanie z kenijskim wicemistrzem olimpijskim w Bydgoszczy, zawody z rekordzistką Polski w maratonie w Poznaniu. Pączki, kamerzysta... Do tego oczywiście mnóstwo ciekawych ćwiczeń. Tak wyglądał kolejny weekend zBiegiemNatury!

zNatury intensywnie!

- Zajęcia zaczęliśmy nietypowo. Po 2 km biegu dotarliśmy na trasę Mistrzostw Świata w Biegach Przełajowych, gdzie mogliśmy zrobić rozgrzewkę z nie byle kim, a mianowicie z wicemistrzem olimpijskim Paulem Tergatem – opowiada Michał Brzeziński, trener zBiegiemNatury w Bydgoszczy. - Udało nam się zamienić kilka słów z mistrzem. Bardzo spodobała mu się nasza akcja. Zachęcał do biegania w naturze i podkreślił, że sam też najbardziej lubi biegać w otoczeniu przyrody.

Paul Tergat jest ambasadorem Mistrzostw Świata w Biegach Przełajowych, które odbędą się 24 marca w bydgoskim Myślęcinku. Pięciokrotny mistrz świata w przełajach, zdobywca 20 medali mistrzostw świata, były rekordzista świata w maratonie przyjechał do Polski, by promować marcową imprezę. Ponownie odwiedzi Bydgoszcz w marcu.

W Poznaniu odbyły się czwarte zawody z cyklu Grand Prix zBiegiemNatury. Tym razem bbyła okazja pobiegać z rekordzistką Polski w maratonie – Małgorzatą Sobańską. - Karierę zakończyłam w 2010 roku, ale nie wyobrażam sobie, że nie biegam. Ktoś, kto trenował wiele lat, moim zdaniem nie potrafi żyć bez aktywności. Oczywiście na innym poziomie niż kiedyś – podkreśla.



W Gdańsku, gdzie wielu z naszych uczestników wzięło udział w sobotnim Biegu Urodzinowym Gdyni, zajęcia zBN miały charakter rozbiegania, aby rozluźnić mięśnie. - Część osób po raz pierwszy zmierzyła się podczas zawodów na dystansie 10 km. Cieszymy się, że możemy pomagać naszym uczestnikom w poprawie kondycji – mówi Marta Krawczyńska, trenerka zBN w Trójmieście.



Przed tygodniem wspominaliśmy o uczestnikach spotkań Wrocław zBiegiemNatury, którzy także po raz pierwszy brali udział w biegu na 10 km. - Wyniki nie były spektakularne jednak, jak zrelacjonowała Jagoda - pierwszy raz w życiu odważyła się pobiec w zawodach na takim dystansie i samo ukończenie biegu to dla niej nie lada osiągnięcie – opowiada Weronika Machowska, wrocławska trenerka zBN. - Na ostatnim spotkaniu pojawiły się także trzy nowe osoby - Łukasz, Krystyna i Jurek.


A co działo się nad Jeziorem Długim w Olsztynie? - Zaproponowałem kilka nowych ćwiczeń z „wyimaginowaną sztangą” - unoszenia, wyrzuty, zmiana nóg w wypadzie z rękami splecionymi na karku oraz pajacyki. Uczestnicy trochę się zmęczyli, ale uśmiech z ich twarzy nie znikał. Po ukończeniu tak zwanej „siłowni biegowej” zrobiliśmy kilka szybszych rytmowych przebieżek. Po wykonaniu tych elementów nadszedł czas na podbiegi. Tym, co różniło je od typowego wbiegania pod górę, to pokonywanie ustawionych na trasie pachołków, mających na celu poprawę techniki biegu. Zrobiliśmy również slalomy między pachołkami, aby poćwiczyć biodra. Uczestnicy zadawali wiele interesujących pytań, m.in. jak należy ułożyć sylwetkę w trakcie podbiegu oraz o ustawienie bioder. Widzę, że nasi biegacze są coraz bardziej zaangażowani w akcję – podkreśla Paweł Pszczółkowski, trener zBiegiemNatury w Olsztynie.

Zapraszamy na kolejne zawody z cyklu Grand Prix zBiegiemNatury – już w sobotę, 16 lutego widzimy się we Wrocławiu. A w niedzielę będą czekać na Was nasi trenerzy. Spotkania zBiegiemNatury – zawsze o godzinie 11:00.