Za nami dwa i pół miesiąca trwania akcji i 13 zawodów – czyli przekroczyliśmy półmetek. Oczywiście, jeśli chodzi o Grand Prix. W weekend byliśmy w Bydgoszczy i Olsztynie. W naszych zawodach uczestniczył Ryszard Szparak, olimpijczyk z Moskwy, przed laty biegający na dystansie 400 metrów przez płotki. Odbyły się także spotkania z trenerami, którzy prowadzą Was leśnymi duktami i pomagają poczuć przyjemność z aktywności w naturze.
Śnieżny sobotni poranek w Bydgoszczy, kilka stopni mrozu i co najważniejsze – chętni do biegania. Przed biegiem głównym startowały dzieci, które mogą być motywacją dla wszystkich bojących się biegać zimą ;) Wzrastająca liczba uczestników jest jednak dowodem na to, że Bydgoszczanie lubią biegać zimą.
W niedzielę przenieśliśmy się do Olsztyna. Nad Jeziorem Długim, jak zawsze było mnóstwo energii! Nie zabrakło prawdziwej sportowej rywalizacji – na niespełna kilometr przed metą dwaj najszybsi zawodnicy – Damian Pieterczyk i Paweł Pszczółkowski (nasz trener) biegli ramię w ramię. Ostatecznie zwycięzcą został Damian, który jest liderem klasyfikacji generalnej.
W Olsztynie – już nie dla wygranej, ale zdrowia i dobrego samopoczucia biegał także wspomniany już olimpijczyk z Moskwy - Ryszard Szparak. – Ruch na świeżym powietrzu jest potrzebny każdemu. Staram się biegać dwa razy w tygodniu, bez względu na pogodę – mówił.
A co działo się na spotkaniach? – Tym razem postanowiłam zacząć od dość intensywnej rozgrzewki, żeby pokazać uczestnikom, o ile łatwiej będzie im się pokonywało trasę biegu, jeśli dobrze się rozgrzeją i dotlenią organizm. Po około 10 minutowej rozgrzewce przeszliśmy do biegu po trasie, na której za tydzień kolejny raz odbędą się zawody Grand Prix zBiegiemNatury – opowiada Marta Krawczyńska, trenerka zBN w Gdańsku.
Bohaterem zajęć we Wrocławiu był Marek, który swoją przygodę ze sportem zaczął od zabrania synów na spotkania w ramach akcji BiegamBoLubię – starszej siostry zBN. – Marek sam zaczął biegać w sierpniu, jak mówi żeby podobać się żonie;) Prywatnie zajmuje się księgowością i bieganie traktuje, jako odskocznię od siedzącego trybu życia – relacjonuje Weronika Machowska, trenerka zBiegiemNatury we Wrocławiu.
Już w najbliższą sobotę widzimy się na zawodach w Trójmieście, a w niedzielę na spotkaniach z trenerami w pozostałych czterech miejscowościach.