Olsztyn

Olsztyn: lód nam niestraszny!

18.02.2017

Olsztyn: lód nam niestraszny!

Dodatnia temperatura, mglisty poranek, ale przede wszystkim lód na trasie – tak w skrócie można opisać sobotni bieg CITY TRAIL nad Jeziorem Długim. Trudne warunki nie przeszkodziły nam w rozegraniu piątych już zawodów w edycji 2016/2017 – część trasy posypaliśmy piaskiem, a najbardziej oblodzony fragment zawodnicy ominęli – trasę poprowadziliśmy równoległą ścieżką. Zwycięstwo odnieśli Aleksandra Lisowska oraz Paweł Pszczółkowski. 

Aleksandra Lisowska to rekordzistka olsztyńskiej trasy CITY TRAIL. W trwającej edycji wygrała już trzy biegi i zapowiedziała, że pojawi się na marcowych zawodach, by zostać sklasyfikowaną i wygrać „generalkę”. Jej dzisiejszy czas to 19:51.

Drugie miejsce zajęła Agnieszka Lankowska-Klemt (23:40), a trzecią lokatę wywalczyła Katarzyna Kotłowska (23:42). - Dzisiaj było ciężko ze względu na nawierzchnię, ale można było się tego spodziewać – w końcu mamy zimę i odwilż. To, że trasa została lekko zmodyfikowana, by ominąć najbardziej oblodzony i niebezpieczny fragment trasy wyszło mi na dobre, bo przybiegłam trzecia. Cieszę się, bo z mojej perspektywy to był najtrudniejszy bieg w tej edycji. Nawet jak było -12 stopni było łatwiej, bo ja akurat lubię biegać w takich temperaturach – mówiła na mecie Katarzyna Kotłowska, która dojeżdża na zawody aż z oddalonego o 80km od Olsztyna Nowego Miasta Lubawskiego.

W rywalizacji mężczyzn zabrakło dzisiaj Artura Olejarza, który biegł dotychczas trzy razy i za każdym razem nie miał sobie równych. Pod jego nieobecność jako pierwszy linię mety minął Paweł Pszczółkowski. - Plan był taki, żeby biec w grupie, ale tak wyszło, że ruszyłem trochę mocniej i stwierdziłem, że biegnę po prostu swoje. W efekcie od startu do mety biegłem sam. Biegło mi się dobrze, czuję że moja forma jest coraz lepsza i wszystko idzie w dobrym kierunku. Moje pierwsze w sezonie starty w biegach ulicznych to bieg na 10km na Cyprze już za 2 tygodnie, a potem Maniacka Dziesiątka w Poznaniu, gdzie chcę powalczyć o rekord życiowy. Natomiast cel numer jeden na ten rok to „złamanie” 15 minut na 5 km, dlatego przez pierwszą część roku skupiam się na krótszych dystansach – mówił po biegu Paweł Pszczółkowski. – W trwającej edycji CITY TRAIL moja drużyna – Pszczółkowski Team jest chyba najliczniejszą. Prowadzę około 40 osób z województwa. Starty w CITY TRAIL są moją sugestią, bo bardzo dobrze wpisują się w moją koncepcję treningu.

Wynik Pawła to 17:18. Dopiero 53 sekundy później zawody ukończył drugi zawodnik – Rafał Wiśniewski. Trzecie miejsce wywalczył Daniel Mikielski (18:53).

Na ostateczne rozstrzygnięcie rywalizacji w klasyfikacji generalnej trzeba poczekać do marcowego biegu – w tej chwili na prowadzeniu są Konrad Nosarzewski i Mariola Sudzińska, ale największe szanse na zwycięstwo mają wspomniani już Artur Olejarz i Aleksandra Lisowska, którzy ukończyli po 3 biegi (by zostali sklasyfikowani muszą pobiec co najmniej 4 razy).

Na linii mety zameldowało się 326 osób. Nie zawiedli także najmłodsi uczestnicy cyklu CITY TRAIL Junior – w pięciu kategoriach wiekowych wystartowało blisko 100 zawodników.

Ostatni już bieg CITY TRAIL Olsztyn odbędzie się 25 marca. Podsumowanie edycji jest zaplanowane na 12 kwietnia. Będzie ono miało uroczysty charakter. Tego dnia zawodnicy, którzy ukończą co najmniej cztery z sześciu biegów otrzymają pamiątkowy medal, a najlepsi będą nagrodzeni. 

WYNIKI zawodów znajdziecie TUTAJ.

A jeszcze dzisiaj na wydarzeniu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden Olsztyn odbędzie się konkurs z pakietami startowymi na cykl Olsztyn Biega do wygrania!